Jutro lecimy do domu na Święta!!! Będziemy tam całe dwa tygodnie!!! Już nie mogę się doczekać - tak dawno nie spędzałam Bożego Narodzenia z całą Rodziną...

Walizki już mamy prawie spakowane, zostało tylko kilka drobiazgów, które trzeba będzie wrzucić jutro rano. A potem dwugodzinna podróż na lotnisko, czekanie na samolot, trzygodzinny lot, godzina drogi do naszego rodzinnego miasta i wielka radość!

A póki co ogromny niepokój... Jak to będzie z Niutkiem - nie dość, że cały dzień w podróży, to jeszcze pierwszy raz samolotem. Miejmy nadzieję, że dobrze to zniesie i zamiast płakać, prześpi większość drogi.

Eh, jak bardzo chciałabym mieć ten jutrzejszy dzień już za sobą...

0 komentarze:

Prześlij komentarz

O blogu

"Gdy się zobaczyło tylko raz piękno szczęścia na twarzy ukochanej osoby, wiadomo już, że dla człowieka nie może być innego powołania, jak wzbudzanie tego światła na twarzach otaczających nas ludzi." (Albert Camus)

O mnie

Moje zdjęcie
"(...)nie ma nic milszego od sympatii, okazanej przez dziecko, spontanicznej i instynktownej, która każe nam wierzyć, że jest w nas coś prawdziwie godnego miłości(...)" Nathaniel Hawthorne

Obserwatorzy